Zatrzymanie na 48 godzin przez Policję
Pytanie
Mój kuzyn został dziś zatrzymany na 48 godzin w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 Kodeksu karnego. Nie mogę otrzymać informacji, o co dokładnie chodzi, dowiedziałem się jednak, że przyznał się do winy i okazał skruchę. Co mogę zrobić, aby kuzyn jak najszybciej opuścił areszt? Czy jest możliwość wpłacenia kaucji?
Odpowiedź
Jak wynika z treści pytania, Pana kuzyn został na razie zatrzymany na 48 godzin, co jeszcze nie oznacza, że prokurator wystąpi do sądu o zastosowanie wobec niego najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Na razie nie jest on jeszcze nawet podejrzany, to znaczy, że nie zostało wydane wobec niego postanowienie o przedstawieniu mu określonego zarzutu. W przeciągu trzech dni od chwili zatrzymania dowie się Pan, jakie kroki podejmie prokurator w tej sprawie, co umożliwi określoną reakcję i podjęcie prób „odzyskania wolności” dla kuzyna, gdyby pozostał w areszcie.
Przepis art. 286 § 1 Kodeksu karnego (w skrócie: K.k.) stanowi, że „kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania (przestępstwo oszustwa – przyp. aut.) podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. Grożąca Pańskiemu kuzynowi surowa kara może być, niestety, samoistną podstawą tymczasowego aresztowania.
Z całą pewnością już na obecnym, wstępnym etapie można udać się do wybranego adwokata lub radcy prawnego, specjalizującego się w sprawach karnych, który w razie orzeczenia tymczasowego aresztowania złoży zażalenie na postanowienie o zastosowaniu tego środka zapobiegawczego i będzie służył pomocą prawną w trakcie prowadzonego śledztwa oraz ewentualnego późniejszego procesu. Samo zatrzymanie na 48 godzin również jest czynnością procesową, na którą można wnieść zażalenie (art. 246 § 1 Kodeksu postępowania karnego, w skrócie K.p.k.), żądając zbadania jego zasadności, legalności oraz prawidłowości.
Jak stanowi przepis art. 244 § 1 K.p.k., „policja ma prawo zatrzymać osobę podejrzaną, jeżeli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że popełniła ona przestępstwo (jak wynika z okoliczności przypuszczenie to było uzasadnione – przyp. aut.), a zachodzi obawa ucieczki lub ukrycia się tej osoby albo zatarcia śladów przestępstwa bądź też nie można ustalić jej tożsamości albo istnieją przesłanki do przeprowadzenia przeciwko tej osobie postępowania w trybie przyspieszonym”. „Zatrzymanego należy natychmiast poinformować o przyczynach zatrzymania i przysługujących mu prawach, w tym o prawie do skorzystania z pomocy adwokata, oraz wysłuchać go” (art. 244 § 2 K.p.k.). Kuzyn ma prawo rozmawiać z adwokatem, także bezpośrednio, ale zatrzymujący może zastrzec, że będzie przy tej rozmowie obecny.
W ciągu 48 godzin od chwili zatrzymania zatrzymany powinien zostać przekazany do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania, w przeciwnym razie powinien zostać natychmiast zwolniony. Jeśli w ciągu kolejnych 24 godzin od przekazania go do dyspozycji sądu nie zostanie mu doręczone postanowienie o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania, także należy go natychmiast zwolnić (art. 248 § 1 i § 2 K.p.k.). Tak więc w najlepszym wypadku Pański kuzyn zostanie zwolniony po dwóch dobach od zatrzymania.
Trudno mi w tym momencie przewidywać, nie znając szczegółów sprawy, czy prokurator wystąpi o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Na pocieszenie mogę powiedzieć, że fakt, że kuzyn przyznał się do popełnienia danego czynu (czynów), pozwala przypuszczać, że tak surowy środek zapobiegawczy i zabezpieczający prawidłowy tok procesu nie będzie konieczny. Przez najbliższe 72 godziny pole manewru jest jednak dość ograniczone – można jedynie zaskarżyć samo zatrzymanie na 48 godzin, ewentualnie łącznie z zażaleniem na postanowienie o tymczasowym aresztowaniu, jeśli sąd przychyli się do wniosku prokuratora. Nawet gdyby – w najgorszym wariancie – zastosowano wobec syna ten środek zapobiegawczy, to w każdym czasie można składać wniosek o uchylenie tego środka lub jego zamianę na inny (art. 254 § 1 K.p.k.). Orzeczenie tymczasowego aresztowania można, a nawet niekiedy trzeba kwestionować przed sądem drugiej instancji, zwłaszcza gdy istnieją przesłanki, aby od niego odstąpić, a sąd pierwszej instancji pomimo to orzekł ten środek (np. pociąga to za sobą wyjątkowo ciężkie skutki dla osoby lub jej najbliższej rodziny z uwagi na stan zdrowia podejrzanego).
Jeśli kuzyn nie zostanie tymczasowo aresztowany, to zapewne prokurator ustali inny środek zapobiegawczy. Może to być: poręczenie majątkowe (popularnie zwane kaucją), poręczenie społeczne, poręczenie osoby godnej zaufania, dozór policji, zawieszenie w czynnościach służbowych, zawieszenie w wykonywaniu zawodu, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem dokumentu uprawniającego do odbywania podróży zagranicznych. Tak więc zamiast środka, który w praktyce i w teorii procesu karnego uznaje się za ostateczność, organy ścigania mają do dyspozycji wiele innych środków zapobiegawczych, które zabezpieczają prawidłowy tok śledztwa lub dochodzenia oraz postępowania sądowego.
Szczegóły poręczenia majątkowego wynikają z postanowienia wydawanego przez prokuratora, dotyczy to także terminu jego realizacji. Poręczenie występuje zasadniczo pod postacią pieniędzy, choć ustawa dopuszcza jego złożenie w formie papierów wartościowych lub ustanowienia zastawu lub hipoteki (art. 266-270 K.p.k.). Celem poręczenia jest zapewnienie sprawnego przebiegu procesu i zapobiegnięcie utrudnianiu postępowania przez oskarżonego (podejrzanego). Gdyby nastąpiła ucieczka, ukrycie się lub inny sposób utrudniania postępowania, kwota złożona tytułem poręczenia ulegnie przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa.